20 pażdziernika 2006 roku Jeff Markin wszedł na izbę przyjęć pogotowia ratunkowego w szpitalu Palm Beach Gardens i doznał potężnego ataku serca. 40 minut później stwierdzono jego zgon. Po wypełnieniu końcowego raportu, kardiolog prowadzący, dr Chauncey Crandall, ruszył, by opuścić salę. "Nim przekroczyłem próg, poczułem, jak Bóg każe mi wrócić i modlić się za pacjenta." - opowiada. Po modlitwie i, jak się wydawało, zupełnie pozbawionym sensu wstrząsie defibrylatora, Jeff Markin powrócił do świata żywych i pozostaje w nim w dobrej kondycji do dziś.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni